poniedziałek, 12 lipca 2010

Palenque - cywilizacja Majów - Meksyk

Ruiny Majów w Palenque należą do najważniejszych obiektów tego typu w Ameryce Centralnej. Aby tam dotrzeć spędziliśmy 6 godzin w autobusie z San Cristobal (bilet okolo 12 USD) do miasta Palenque. Droga nie należała do najprzyjemniejszych, gdyż były właściwie same zakręty tylko i górki. Noc spędziliśy w hostelu Yaxchin i następnego dnia pojechaliśmy collectivo (10 pesos/osobę) do ruin. Musieliśmy zapłacić za wjazd do Parku Narodowego (25 pesos – 2 USD)) jak również bilet do samych ruin (51 pesos). Przy kasie pojawiła się spora grupka przewodników, którzy proponowali nam specjalną ofertę – obsługę przewodnika po ruinach 60 USD dla dwóch osób (normalna cena podobno 85 USD). Jednak jesteśmy już trochę zaznajomieni z ich ściemami i do końca nie wierzymy nikomu kto próbuje nam coś sprzedać. Po chwili udało nam się spotkać grupkę Holendrów, którzy również chcieli zwiezić ruiny i w końcu udało nam się znależć przewodnkia za 100 Pesos od osoby (czyli jakies 8,5 USD). Różnica całkiem spora. Zwiedzanie rozpoczeliśmy od godzinnego spacerku po dżungli gdzi przewodnik pokazywał nam róźne roślinny i zwierzątka i co się z nimi robi: m.in. Palmę, którą kupują amerykanie do wyrobu dollarów (posiada ona specyficzny zielony barwnik). Przewodnik też znalazł gniazdo termitów, wziął kilka z nich na rękę i...zjadł ze smakiem. Ponownie nie skusiliśmy się na te robaczki. Dżungla dla majów to tak jak dla nas ogródek przy domu z chlewikiem: jedzą prawie wszytsko co się tam rusza lub co rośnie. Po godzinnym spacerku, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć mnóstwo ruin domostw, które jeszcze nie zostały odrestaurowane dotarliśmy do placu głównego. Składa on się z kilku głównych budynków: pałacu, piramidy-grobu Pakala (panującego w mieście w VII w) - Templo de las Inscripciones, 3 innych grobowców. Cały kompleks to dodatkowe jeszcze kilka grup innych świątyń. Jak się dowiedzieliśmy ponad 80% całego kompleksu jest nadal w dżungli i czeka na prace archeologiczne.
Najciekawszą historią prosto z filmu Indiana Jones było odkrycie gropu Pakala . Na szczycie kaplicy naukowcy odkryli bowiem 8 kamieni, które po usunięciu pozwoliły z kolei usunąć płytę kamienną z dostępem do długiego korytarza prowadzącego do ukrytych drzwi za którymi znaleziono kilkutonową płytę pod którą znajdował się kilkutonowy sarkofag Pakala ( tak w skrócie wyglądała historia). Szczątki Pakala bardzo dobrze zachowane pokryte były kilkukilogramową biżuterią i na jego czascze znajdowała się maska. Szczątki znajdują się w Muzeum w Mexico City natomiast maskę skradziono. Niestety korytarze nie są dostęne dla zwiedzających. Obok w innym grobowcu odkryto szczątki tzw: Czerwonej Damy (gdy zmarła została posypana czerwoną substancją-jakimś związkiem chemiczym) również z wielką ilością biżuterii. Zwiedziliśmy również ruiny dawnego pałacu władcy oraz kilka innych świątyń. Wrażenia niesamowite i niesamowita lokalizacja pośród dżungli. Ale to można zobaczyć oglądają poniższe zdjęcia.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz